No i się zaczęło. Póki co wszystko idzie zgodnie z planem; pewne turbulencje mogą zacząć się w środę, ale są sposoby na ich redukcję. Zobaczy się, co jutro, na zajęciach typograficznych.
A tymczasem, jakby komuś się bardzo nudziło, polecam wizje Laurence’a Lessiga:
P.S. Tak, pod okładką jest link do całej książki.
Reklamy